Bilbao – miasto nowoczesne

Po przekroczeniu Pirenejów, trekkingu w wietrznej Dolinie Ordesy dotarliśmy wreszcie do Kraju Basków. Bilbao przywitało nas średnią pogodą, jednak po zalogowaniu w hotelu zdecydowaliśmy się na krótki spacer wieczorny uliczkami miasta. To co zwróciło naszą uwagę, to wieczorne życie – pełne knajpki z tłumem ludzi stojących przed nimi, popijających drinki i zgryzających tapasy, lokalnie zwane pintxos. Dorośli dyskutują a dzieci, mimo późnej pory bawią się, rysują kredą po bruku, grają w warcaby i biegają. Takie było pierwsze wrażenie a najważniejszy punkt programu Guggenheim Museoa, został przesunięty na dzień kolejny.

Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od spaceru przez stara jego cześć, kierując się w stronę nabrzeża rzeki Nerbioi, gdzie zlokalizowane są główne atrakcje. Warto tu podkreślić kontekst historyczny, Bilbao było miastem przemysłowym i kiedy w latach 90-tych zaczęło podupadać i władze podjęły ryzykowne decyzje o rewitalizacji przemysłowego nabrzeża, istniała obawa, że utopione zostaną ogromne pieniądze a miastu to nie pomoże. Podjęta wtedy została kluczowa, jak się okazało, decyzja o budowie Guggenheim Museum o niezwykle futurystycznej bryle. Obecnie to muzeum właśnie stanowi jeden z głównych celów turystycznych. Jeszcze słowo o tej niezwykłej budowli – autorem jest wybitny architekt Frank Gehry, jeden z głównych przedstawicieli nurtu dekonstruktywistycznego, co przejawia się w projektowanych przez niego formach. Zapierająca dech w piersiach (moich przynajmniej) bryła Muzeum Guggenheima, zlokalizowana jest przy samej rzece i udzielona od niej bulwarem. Charakterystycznym elementem jest stojący gigantyczny, 10m pająk – jedna z kopii rzeźby artystki L. Bourgeois.

Bulwary nad rzeką Nerbioi oraz zielone torowiska tramwajowe
Dziedziniec przed wejściem do Muzeum Guggenheima z charakterystyczną rzeźbą „Puppy” autorstwa J. Koonsa
Guggenheim Museum z rzeźbą pająka autorstwa L. Bourgeois
Jeden z zielonych skwerków w starej częsci Bilbao
Guggenheim Museum w całej okazałości
Poszycie elewacji muzeum Frank Gehry zaprojektował z tytanowej blachy lotniczej

Jak na obiekt tej rangi przystało, przed wejściem na głównym dziedzińcu znajduje się jeszcze kilkunastometrowej wysokości kwiatowa rzeźba „Puppy” autorstwa J. Koonsa, która stała się jednym z symboli miasta. Ze zwiedzania muzeum, co początkowo rozważaliśmy, szybko zrezygnowaliśmy widząc kłębiące się tłumy i gigantyczną kolejkę. Jak się okazało był to dzień darmowego wstępu.

Warto przespacerować się bulwarami wzdłuż zakola rzeki Nerbioi mijając po drodze Muzeum Morskie Museo Marítimo Ría de Bilbao i Pałac Jauregia Palacio Euskalduna Jauregia z „zardzewiałą” elewacją i formą nawiązującą do kadłuba statku oraz liczne miejsca wypoczynku z widokiem na rzekę.

Informacje praktyczne:

Guggenheim Museum Muzeum Guggenheima  Bilety 13 /7.50 , czynne od wtorku do niedzieli 10:00-19:30

Museo Maritimo Muzeum Morskie  czynne od poniedziałku do piątku 9:00-14:00

Dodaj komentarz