Bułgaria centralna okazała się równie ciekawa jak przejazd wzdłuż północnej granicy, gdzie zwiedzaliśmy słynne jaskinie i podziwialiśmy wspaniałe krajobrazy. Tu czekały na nas za to stare klasztory oraz malownicze górskie trasy.
Bułgaria centralna kryje w sobie nie tylko liczne perełki historyczne ale również wspaniałe góry. We wspominanym wcześniej Lovechu dostaliśmy instrukcję, że warto odwiedzić któryś ze słynnych monasterów gdyż są to obiekty unikatowe. Wybór padł na Monaster Trojański, który znajdował się blisko obranej trasy. Warto podkreślić też, że jakość nawierzchni na drodze nr 35 wyraźnie pozytywnie odbiegała od standardów jakie przywitały nas na północy. Ruszyliśmy w kierunku Bałkanu Środkowego – masywu górskiego w Bułgarii środkowej.
Monaster Trojański
Prawosławny klasztor pod wezwaniem Zaśnięcia Matki Bożej (Троянски манастир „Успение Богородично”) położony jest na wzgórzach niedaleko miasteczka Trojan. Do bramy wejściowej prowadzi droga, przy której rozstawione są liczne stragany z lokalnym rękodziełem. Z naszych obserwacji, raczej oryginalna ceramika, wyroby ze skóry etc a nie chińska tandeta. Za naprawdę małe pieniądze, na pamiątkę kopiliśmy gliniane miseczki oraz wazę w której podaje się taratora – bułgarski chłodnik!
Do kompleksu klasztornego wchodzi się główną bramą, za która znajdują się dziedziniec z największą atrakcją – Kościołem Wniebowzięcia NMP oraz najstarszą kaplicą św. Mikołaja. Mimo, że powstanie klasztoru datuje się na wiek XVII (niektóre źródła podają wiek XV) to całość nie reprezentuje jednego stylu architektonicznego. Po licznych grabieżach i pożarach, na przestrzeni wieków obiekt wielokrotnie przebudowywano dlatego tylko cześć budowli zachowała renesansowy charakter. Monaster trojański z cudowną ikoną Trójrękiej Matki Bożej stanowi ważny cel prawosławnych pielgrzymek na miarę naszej Częstochowy.
Bałkan Środkowy czyli Bułgaria centralna
Dalej na południe droga prowadzi przez centralnie położony masyw górski Stara Planina lub Bałkan Środkowy. Serpentynowata górska droga może dostarczyć interesujących wrażeń, pod warunkiem, że nie trafi się przed Wami stary Kamaz załadowany gruzem, który wlecze się 20 km/h. Pomijając takie niespodzianki, droga początkowo biegnie przez gęsty las a piękne okoliczności przyrody zaczynają się bliżej szczytu osiągając kulminację na 1525 m n.p.m na przełączy Beklemeto. Stanowi ona granicę pomiędzy Bułgaria Północną i Południową. Znajdują się tu też ślady starożytnej rzymskiej drogi zbudowanej w czasach cesarza Trajana. Ponad przełęczą na szczycie zobaczymy charakterystyczny Arkę Wolności, pomnik – łuk triumfalny ku czci „rosyjskich i sowieckich wyzwolicieli” z datą 1944 oraz 1878 (czasy rosyjsko-tureckiej wojny wyzwoleńczej).
Trasa w szczytowych partiach należny do bardzo malowniczych. Bułgaria centralna pożegnała nas licznymi serpentynami i wspaniałym widokiem na najwyższe szczyty Starej Planiny oraz majaczące na południu Rodopy. W tamtym kierunku właśnie zmierzaliśmy opuszczając. Od słonecznej Grecji dzieliło nas jeszcze pasmo Rodopów, niestety dotarliśmy tam dopiero późnym popołudniem. Góry musieliśmy pokonać zupełnie po ciemku. Myślami jednak byliśmy już na promie płynącym na Thassos. Ale to nie koniec naszej bałkańskiej przygody, W drodze powrotnej zahaczyliśmy o nadmorskie kurorty rodem z minionej epoki, kamienny las i starożytne miasto w Plisce (znanej podobnie jak Słoneczny Brzeg bynajmniej nie z historycznej strony).
Informacje praktyczne
Monaster Trojański – Zabytkowy klasztor
Tavern Kaiser Механа Кайзера – godna polecenia knajpa z bułgarską kuchnią (Стара планина N163, 5630 Oreshak, Bułgaria)